Kliknij tutaj --> 🦦 poród po cesarce forum
Po cesarce miałam straszne boleści. Jak miałam pójść do w-c, to płakać mi się chciało, tak bolało. Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci ; Forum Kafeteria jest
Dziewczyny nie wiem czy jest taki wątek , ale zastanawiam sie nad drugim dzieckiem , a jestem po cc. czy któras z Was zaszla w ciąże po cc szybciej niz 12
marta75 Dodane ponad rok temu, Re: 6 miesiecy po cesarce nastepna ciaza?!!! Hej! Zaszłam w ciążę 8 miesięcy po porodzie przez cc. Ciąża podwyższonego ryzyka po cc jest do 5 miesięcy po. Lekarze zalecają poczekać około roku ale to z tego powodu, że organizm ma wtedy optymalny czas na dojści do siebie (nie tylko po cc ale i
Tak jak w temacie: strasznie boję się cesarskiego cięcia. Muszę je mieć wykonane ze względów medycznych, byłam na to przygotowywana przez ginekologa znacznie wcześniej, ale mimo tego i
Gość fwfwfwefw. Goście. Napisano Marzec 3, 2012. A u z kolei mojego psa nić obudowała się kulką skóry. Można było nie wiedzieć co to za kulka. Organizm potrafi też takiej nitki w
Site De Rencontre Célibataire Totalement Gratuit. Nie potrafię powiedzieć, że urodziłam pierwsze dziecko. Ono po prostu przyszło na świat i pomogli mu w tym lekarze, a nie ja – mówi Anna, dwudziestoośmioletnia mieszkanka Krakowa. Drugie dziecko chce urodzić naturalnie. Walczy o to z całych swoich sił. Zobacz film: "Jak uniknąć komplikacji okołoporodowych?" Nie jest jedyna. O porodzie drogami i siłami natury marzą setki kobiet, w których poprzednie ciąże rozwiązano drogą cesarskiego cięcia. A w społeczeństwie i wśród lekarzy nadal pokutuje mit, zgodnie z którym każdy poród po cesarce musi zakończyć się kolejną cesarką. 1. Pragnienie kobiety Gdy Anna z Białegostoku zaszła w ciążę, w jej głowie tłoczyły się myśli. O porodzie naturalnym, o jego przebiegu, o karmieniu piersią. - Zawsze byłam zwolenniczką naturalnych metod – mówi 22-letnia kobieta. Niestety, tę wizję zepsuły problemy ze zdrowiem. Karolinka urodziła się w 36 tygodniu ciąży, ze względu na zanikające tętno dziecka, lekarze byli zmuszeni rozwiązać ciążę przed czasem, wykonując cesarskie cięcie. Dlatego też, gdy Anna po dwóch latach zaszła w kolejną ciążę – była pełna obaw. - Marzyłam o porodzie naturalnym. Gdy jeden ginekolog mi mówił, że nie dam rady – szłam do innego. W ten sposób odwiedziłam pięciu położników. Ostatni podjął ryzyko - opowiada. Tym razem ciąża Anny przebiegała bez zarzutu. Karolina przyszła na świat zdrowa, po 8 godzinach rodzinnego porodu. Dostała 10 punktów w skali Apgar. - Chciałam urodzić drogami natury przede wszystkim z poczucia, że taka droga przyjścia na świat jest lepsza dla dziecka, jego zdrowia i rozwoju – przyznaje Milena Bijata z Lublina, która dwa razy rodziła przez cesarskie cięcie. - Oczywiście dla kobiety też jest to istotne. Szczególnie jeśli, tak jak my, ktoś chciałby mieć liczną rodzinę. Wiadomo, że kolejne cięcia niosą ogromne ryzyko, bo jednak to poważna operacja. Myślę, że też gdzieś wewnętrznie miałam pragnienie odczuć jak to jest; że moja kobiecość bardzo chciała doświadczyć porodu, bólu, tej całej drogi rodzenia się dziecka - opowiada Milena. Jej pragnienie było do tego stopnia silne, że kobieta zdecydowała się na poród w szpitalu św. Zofii w Warszawie. W Lublinie lekarze podwójnego vbac (vaginal birth after cesarian – tłum. poród naturalny po cesarce) podjąć się nie chcieli. Jej syn – Tobiasz - urodził się zdrowy. Ważył ponad 4 kg. 2. Z Lublina do Warszawy Z Lublina do warszawskiego szpitala Św. Zofii, by urodzić naturalnie po cesarskim cięciu pojechała także Dorota. - Cesarki miałam dwie, w odstępie co dwa lata. Tutaj nikt nie dawał mi możliwości chociaż próby pododu siłami natury, usłyszałam nawet, że po dwóch cesarkach "noża nie uniknę". I wtedy trafiłam na grupę "naturalnie po cesarce". Tam dowiedziałam się, że są lekarze, którzy podejmują się vbac. Udaliśmy się razem z mężem na konsultacje do takiego lekarza. Powiedział, że nie widzi problemu, by spróbować – opowiada Dorota. Dlaczego zależało jej na porodzie naturalnym? - Ze względu na dziecko. Ma lepszy start, więź jest silniejsza. Pamiętam też, że po cesarskim cięciu bardzo długo dochodziłam do siebie – w końcu to operacja. Po porodzie naturalnym byłam od razu sprawna i mogłam się zająć dzieckiem – wspomina. 3. Naturalnie po cesarce Dlaczego poród naturalny po cesarskim cięciu nadal jest kontrowersyjnym pomysłem? Jak podają ginekolodzy, pod naporem siły skurczy, może dojść do pęknięcia blizny na macicy (występuje w około 5-9 proc. przypadków). A to grozi krwotokiem wewnętrznym i może doprowadzić nawet do śmierci pacjentki. Według stanu wiedzy medycznej, kobieta która urodziła przez cesarskie cięcie w kolejną ciążę może zajść dopiero po dwóch latach. Wcześniej ryzyko jest zbyt duże. I właśnie po tych dwóch latach blizna jest już na tyle zrośnięta, że kobieta w wielu przypadkach może podjąć próbę porodu siłami natury. Amerykańskie Towarzystwo Położnictwa i Ginekologii podaje, że takie rozwiązanie w wielu przypadkach jest bezpieczniejsze niż ponowna cesarka. ACOG opublikowało nawet wytyczne, zgodnie z którymi vbac zmniejsza ryzyko śmiertelności matek i ryzyko występiania powikłań w kolejnych ciążach. Co rekomenduje Polskie Towarzystwo Ginekologiczne? - Poród po przebytym cięciu cesarskim jest możliwy drogami natury, gdy istnieją dogodne warunki ze strony rodzącej i płodu, a zespół prowadzący poród jest przygotowany do ciągłego monitorowania porodu i szybkiego wykonania cięcia cesarskiego w przypadku pojawiających się powikłań podczas porodu – zaleca. W drodze cesarskiego cięcia rodzi w Polsce rocznie około 30 proc. ciężarnych. Według wytycznych WHO liczba ta powinna zamykać się w 10-15 proc. polecamy
kasiaaa82 Fri, 25 Apr 2014 - 14:18 witajciemój poprzedni poród po 20 godzinach męki zakończył się cesarskim cięciemi teraz mimo, że dwóch lekarzy mówi mi, że na 90% będzie cc, mam parę pytań (bo każdy mówi co innego):czy po tym jak pierwszy poród zakończył sie cc, można przy drugim i próbie sn dostać znieczulenie zoo i oxytocyneczy można odmówić porodu naturalnegoszczerze mówiąc wolałabym cc bez męczenia się, po doświadczeniach przy pierwszym porodzienapiszcie proszę jak to było u Was..., a może któraś z Was też rodziła w Poznaniu, jak to jest u nas w szpitalach? karoleenka Fri, 25 Apr 2014 - 14:26 Ponoć jest przepis ze jeśli miedzy ostatnim porodem cc a kolejnym porodem nie minęło 2 lata wtedy z automatu robią kolejne miałam podobna historie 5 lat temu po 7 godz. Porodu miałam cc z powodu zagrożenia życia płodu. Miesiąc temu urodziłam sn bez żadnych problemów - jak bym chciała mogła bym mieć znieczulenie , wodę itd cc nie było przviwskazaniem. Przed porodem jednak dokładnie wypytywano kiedy i z jakiego powodu miałam cc kasiaaa82 Fri, 25 Apr 2014 - 14:42 u mnie będą 3 lata...no i właśnie słyszałam, że ważne jest dlaczego było cc, u mnie brak postępukaroleenka dziękuje za odpowiedź Cortinka230 Fri, 25 Apr 2014 - 14:57 Wszyatko zalezy od lekarza prowadzącego ciąże. Ja pierwszy raz próboiwałam 10 godzin rodzić naturalnie a i tak zakończyło się cc. Teraz mimo, że od tamtego czasu minęło prawie 5 lat to i tak po takich traumatycznych przeżyciach lekarz ( pomimo, że byłam pierwszy raz u niego dopiero w 34 tygodniu, poprzednio chodziłam gdzie indziej) zapytał jaki rodzaj porodu bym wolała. Na stronie szpitala w którym będe miała kolejne cc przeczytałam iż nawet komfort psychiczny kobiety i paniczny lęk przed porodem naturalnym jest wskazaniem do porodu przez cięcie. Także kochana lekarz który doskonale zrozumie przejcia i potrzeby kobiety to według mnie może się zdarzyć, że przed planowanym terminem cięcia akcja zacznie się wcześniej...no ale musimy liczyć się z tym również Fri, 25 Apr 2014 - 15:02 Pierwszy poród miałam cc - ze względu na pośladkowe uł poród był sn - po dwóch zasugerowała bym spróbowała rodzić naturalnie, ale jeśli nie chcę, to nie ma prawa mi odmówić Znieczulenie dostałam, oksytocynę też mi dali (chociaż w sumie nie wiem po co - jakoś pod sam koniec porodu). kasiaaa82 Fri, 25 Apr 2014 - 15:03 czyli najlepiej porozmawiać porządnie z prowadzącym, a co napisał na skierowaniu, jeśli można wiedzieć? Fri, 25 Apr 2014 - 15:07 Ja nie miałam żadnego skierowania. Miałam mieć cc w prywatnej klinice - tam gdzie prowadziłam wszystkie cią względu na poród przedwczesny (przed 37tc) musiałam jechać do szpitala pań lekarki jaki rodzaj porodu mi sugeruje - bo to w sumie ona więcej porodów "przeżyła" i wiedzieć powinna lepiej wspominam poród sn. Cortinka230 Fri, 25 Apr 2014 - 16:26 Jeśli masz lekarza prowadzącego ze szpitala do którego jedziesz rodzić to skierowanie Ci niepotrzebne bo on wszystko ustala tzn date i godzinę. kasiaaa82 Fri, 25 Apr 2014 - 16:38 właśnie moi lekarze nie pracują w żadnym szpitalu, obaj prowadzą tylko praktykę prywatną Marta M Fri, 25 Apr 2014 - 18:06 ja miałam 1. cc,przy nie wyraziłam zgody na poród sn,po 2 latach4 mies,tu ponoć miałam możliwość zdecydowania,nie miało znaczenia ile minęło od poprzedniego cc,przy cc Cortinka230 Fri, 25 Apr 2014 - 18:29 W takim razie musisz od lekarza który Cię prowadzi wziąć skierowanie na cc i jechac do szpitala w okolicy 36 tygodnia ciąży. Wtedy lekarz dyżurujący robi Ci kwalifikacje do cięcia i ustala date i godzinę zabiegu. Najlepiej wcześniej zadzwonić na oddział i dowiedzieć się czy wcześniej na taką rozmowę trzeba się zapisać bo co szpital to inny obyczaj. emka2014 Fri, 25 Apr 2014 - 20:24 Ja ostatnio się właśnie zapisywałam na cc, dostałam skierowanie na którym pisało, że ustawienie jest miednicowe (pośladkowe), lekarz w szpitalu (ordynator) zrobił typowy wywiad, czy to moja pierwsza ciąża ile mam lat itd. I od razu dostałam termin i już. Bez komplikacji Marta M Fri, 25 Apr 2014 - 22:18 możliwe,że przez to iż mój gin pracuje w szpitalu,w którym rodziłam,sam mi wyznaczył termin,u siebie w gab prywatnym,nie bylam w szpitalu na"wizycie kwalifikacyjnej" amania Fri, 25 Apr 2014 - 23:17 CYTAT(karoleenka @ Fri, 25 Apr 2014 - 15:26) Ponoć jest przepis ze jeśli miedzy ostatnim porodem cc a kolejnym porodem nie minęło 2 lata wtedy z automatu robią kolejne fakt, że chcą robić z automatu i bardzo się dziwią jeśli ktos nie chce skorzystać Ja rodziłam sn 15 miesięcy po cc. Wcześniej omówiłam to z moim lekarzem i stwierdził, ze jeśli poród nie będzie się przeciągał to pozwoli mi tak urodzić. Wprawdzie poród się przeciągał, ale szczęśliwie udało mi sie urodzic naturalnie (był to mój drugi poród sn). Nie mogłam dostać oksytocyny, bo zbyt intensywne skurcze mogłyby zaszkodzić świeżej jeszcze bliźnie. I ograniczono mi do minimum środki przeciwbólowe, żeby nie przytłumić ewentualnych sygnałów, że z blizną dzieje się coś niedobrego. agnese Fri, 25 Apr 2014 - 23:56 ja po pierwszym cc (nie planowanym, wpis mam ułożenie proste główkowe - wszedł brodą w kanał rodny) drugie po 3 latach rodziłam sn - ale sama chciała- nie żałuje Joanna 81 Sat, 26 Apr 2014 - 08:33 W naszym szpitalu pierwsze cc jest wskazaniem do kolejnego i tak było u mnie. Lekarz prowadzący ciążę wpisał na skierowaniu poprzednią cesarkę. Jest ordynatorem oddziału i chirurgiem. Przy pierwszym porodzie, niemal 7 lat temu, po wielogodzinnych próbach porodu naturalnego i braku postępów (krótkie skurcze i duże dziecko) zdecydował o cięciu. netty5 Sat, 26 Apr 2014 - 11:13 o bardzo ciekawy temat. Ja się ciągle zastanawiam czy gdyby mi się przydarzyły nast. bliznięta to czy miałabym znowu cc z automatu czy kazaliby mi próbować sn. Między innymi strach przed tym każe mi się pilnować. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
12 lata 2 tygodni temu #24471 przez kaśku pytanie troszkę wstydliwe, ale co tam. jak poradzic sobie z depilacją po cc ? od kilku ładnych lat korzystam z wosku... w sumie to nie znam lepszej metody zeby efekt byl "na zero" (sorki za dobitne ujęcie tematu ) , ale wiadomo... jak bedzie blizna to wosk odpada na 100%. zastanawiam sie czy wczesniej nie skorzystac z depilacji laserowej zeby potem nie zarosnac totalnie. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 2 tygodni temu #24913 przez jakasia cięcie i później blizna jest nieco wyżej od strefy "zakrzaczonej" więc nie ma problemu z depilacją, chyba nawet wosk wchodzi w grę [url=?utm_source=ebobas_ksiazeczka&utm_medium=bbcode_widgets&utm_campaign=bbcode_widgets] [/url] Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 2 tygodni temu #24969 przez sylwus136 ciecie cesarskie masz powyzej macicy i miejsca gdzie rosna włosy. masz je dokładnie pod brzuszkiem. ja rodziłam naturalnie ale kolezanka miała cc Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 2 tygodni temu #25097 przez Moniq cięcie jest w linii bikini, a dokładnie nad spojeniem łonowym teoretycznie nie powinno zachodzić na owłosienie ale często jest inaczej, to zależy jak wysoko sięga linia włosów; przed zabiegiem jest golenie i lekarz nie zawsze patrzy czy cięcie jest ponad linią włosów czy nie Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 11 lata 5 miesiąc temu #63922 przez KlaruSia Z tego co wiem i czytałam w ciąży nie zaleca się używania wosku wchodzi w grę maszynka zwykła Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 9 lata 7 miesiąc temu #493230 przez różyczka a jaki tu interesujący watek powrócił na tapete widze moja blizna jest ukryta we włoskach, gole sie maszynka ale mysle,ze równie dobrze mozna by depilowac ja woskiem-ona w zaden sposób nie boli ani nie jest wrazliwsza i normalnie na tej bliźnie rosna mi włoski Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 9 lata 7 miesiąc temu #493397 przez emma Justyna, najlepiej poczytaj w wątku dotyczącym cc. Można znaleźć dużo opinii i opisów, moje też . Ja serdecznie nie polecam, nigdy nie chciałabym powtórki, ale poczytaj i zdecyduj sama. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 9 lata 7 miesiąc temu #493414 przez justyna84 Chcialabym rodzic naturalnie ale mam dziwne przeczucie ze bede miala cc zobaczymy moze sie myle ,pierwsze dziecko urodzilam naturalnie Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
angelangie89 pisze:Ponoć ministerstwo zdrowia pracuje nad ustawą która ma znacznie utrudnić przeprowadzenie cesarskiego cięcia! Owszem - za wyraźną aprobatą PTG (Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego). Cesarek jest u nas za dużo - tnie sie jakieś 30% a zgodnie z wytycznym WHO powinno ich być o połowę mniej. PTG opracowało nawet rekomendacje w tej sprawie, które mówią o wskazaniach i przeciwwskazaniach do cięcia. Od cięćna życzenie w tej chwili sie odchodzi - w USA ich liczba sie zmniejszyła. Co więcej porody, które kiedyś rozwiązywano drogą cięcia dzisiaj przyjmuje sie pochwowo (np. poród pośladkowy albo pewne odmiany porodów miednicowych). Cytat z tychże rekomendacji : Wskazania psychiatryczne Są rzadkimi, ale jednymi z bardziej kontrowersyjnych wskazań pozapołożniczych. Najczęściej w uzasadnieniu wskazuje się na brak akceptacji porodu siłami natury i nastawienie lękowe do porodu. Wiele tego typu wskazań należy traktować krytycznie oraz rozważać je jako wskazania czasowe, które mogą podlegać weryfikacji w czasie skutecznej psychoterapii i farmakoterapii oraz nabywania wiedzy o porodzie w szkole rodzenia. W szpitalu gdzie pracuje takie pacjentki są kierowane do psychiatry. Jeśli uzna on, że pacjentkama zachciankę o cięciu nie ma mowy. Jeśli psychiatra stwierdzi, że przeciwwskazania są to pacjentka idzie na psychoterapię i po jej zakończeniu podejmowana jest decyzja. Prof. Poręba (prezes PTG) jest za tym aby takie pacjentki konsultowac psychiatrycznie. NFZ na dobrą sprawę już ogranicza ilość cesarek - płaci tyle samo za cesarkę co i za poród siłami natury (cesarka jest droższa więc szpital na tym traci). angelangie89 pisze:Przecież kobieta powinna mieć prawo do tego, by wybrać sposób porodu To nie jest decyzja typuna jaki kolor pofarbować włosy". Decyzja nie należy do kobiety tylko do lekarza ginekologa bo to on ponosi odpowiedzialność za skutki tej decyzji. Kolejny cytacik: Stanowisko PTG Decyzja o chirurgicznym wkroczeniu w jamę brzuszną powinna należeć wyłącznie do lekarza specjalisty ginekologa-położnika, który opierając się na wiedzy, posiadanym doświadczeniu klinicznym oraz dogłębnej analizie indywidualnej sytuacji – wybiera rozwiązanie najbardziej korzystne dla zdrowia i życia pacjentki oraz jej dziecka. angelangie89 pisze:jeśli np ma niską tolerancję na ból i wie, że tego nie zniesie a myślisz, że po operacji to nie boli? Boli i to gorzej (i dłużej) niż po porodzie pochwowym. Cesarskie cięcie to nie jest wyrwanie zęba tylko operacja położnicza - trzeba przeciąć skórę, mięśnie i macicę. Pomijam to, że po cięciu zostaje blizna, pełna rekonwalescencja trwa do czterech miesięcy a sama blizna może być wrotami przepukliny (bo mama nie posłuchała lekarza i coś dźwignęła świeżo po porodzie) co może skończyć sie ponowną pisze:( a ból ponoć jest niesamowicie ogromny, takie, że żaden mężczyzna by go nie wytrzymał). ponoć istnieje UFO. Zajmuje sie leczeniem bólu przewlekłego na onkologii i pacjentki mówią, że to co przeżywają teraz to pikuś przy bólach porodowych. Jak już kobieta ma płacić to niech zapłaci za znieczulenie zewnątrzoponowe do porodu fizjologicznego (w wielu szpitalach jest to za free) - nie będzie czuła bólu i oszczędzi sobie minusów związanych z cesarką. angelangie89 pisze:przecież nie zabija w ten sposób dziecka neonatolodzy są zgodni, że dzieci urodzone przez cesarskie cięcie częściej mają problemy z układem pisze:nie robi nikomu krzywdy, a jedynie pomaga naturze To nie jest żadna pomoc naturze - natura to poród drogą pochwową. Zgodnie z badaniami kobiety po cięciu cesarskim częściej lądują na OIT niż te po pochwowym. CC podwaja lub też potraja ryzyko zajścia innych komplikacji: Kod: Zaznacz Dla mnie to czysta fanaberia i tyle.
Ja mysle, ze tempo powrotu do przedciazowej figury zalezy przede wszystkim od tego ile sie w ciazy przytylo. Jedne potrzebuja kilku miesiecy, inne 2 tygodni. Moja mama po 2 tygodniach miala taka figure, ze nikt by nie powiedzial, ze dopiero co urodzila corke. Po porodzie brzuch sie jej wrecz zapadl. No ale w ciazy ze mna przytyla jedynie 10kg z czego ja wazylam ponad 3,5kg, a w ciazy z moja siostra 8 kg, gdzie moja siostra wazyla tyle samo co ja. No coz, ja niestety moge tylko pomarzyc o takiej wadze. Bedzie trzeba popracowac nad jej zgubieniem zdecydowanie wiecej niz 2 tygodnie. A tak swoja droga sie zastanawiam...gdzie te kilogramy mi ida, bo nie widac po mnie wcale ze tyle przytylam, brzuch tez do specjalnie duzych nie nalezy...hmm...dziwne zjawisko.
poród po cesarce forum